Discussion:
Minimalna ilość partycji - instalacja linuxa
(Wiadomość utworzona zbyt dawno temu. Odpowiedź niemożliwa.)
jedrek
2021-01-08 13:03:04 UTC
Permalink
Czy zgodnie ze sztuką linux do niezawodnego działania musi mieć zawsze
minimum 2 partycje?
Tak stwierdzono tutaj
https://ubuntu.pl/czytelnia/2008/09/23/partycjonowanie-dysku-twardego/

"W zasadzie da się zainstalować Linuksa już na dwóch partycjach - na
partycji roota i partycji wymiany"

Czy partycja wymiany jest niezbędna? Gdzie wyczytałem, że ma ona znaczenie
jak system ma być usypiany (?)
Czy to jest coś podobnego do pamięci wirtualnej w windows?
W windows przy przywoitej wielkości RAM można wirtualną wyłączyć.
Czy to kompletnie coś innego ta partycja wymiany?
Jakie są przeciwskazania, że linuxa, np. Minta zainstalujemy na jednej
partycji ext4 z księgowaniem. Taki system plików wybierać czy inny? Co daje
to księgowanie?

Tu wskazano, żeby jednak bez księgowania dawać samo ext4
https://forum.dobreprogramy.pl/t/na-co-sa-patrycja-przestrzen-wymiany-i-patrcja-system-plikow-ext4-z-ksiegowaniem/524741/4

Czy są jakieś efekty uboczonej użycia tylko jednej partycji na działanie
systemu?
Czyli przy instalacji wskazuję, że boot, root i home to jedna i ta sama
partycja a swapa nie robię w ogóle. Czy sam system to rozumie, że jak będzie
okoliczność wymuszająca użycie swap-a to będzie te dane pisać sobie w tej
samej partycji co root i home? Czy raczej w ogóle wtedy nic nie rzeźbi
dyskiem na okoliczność zapisywania takich danych?
Jakieś niedomagania to powoduje?
Kamil Jońca
2021-01-08 13:12:31 UTC
Permalink
Post by jedrek
Czy zgodnie ze sztuką linux do niezawodnego działania musi mieć zawsze
minimum 2 partycje?
Tak stwierdzono tutaj
https://ubuntu.pl/czytelnia/2008/09/23/partycjonowanie-dysku-twardego/
To ma ponad 12 lat.
Post by jedrek
"W zasadzie da się zainstalować Linuksa już na dwóch partycjach - na
partycji roota i partycji wymiany"
Formalnie prawda.
Post by jedrek
Czy partycja wymiany jest niezbędna? Gdzie wyczytałem, że ma ona
znaczenie jak system ma być usypiany (?)
Tak. Przy hibernacji do tej partycji jest zrzucana pamięć.
Post by jedrek
Czy to jest coś podobnego do pamięci wirtualnej w windows?
Tak.
Post by jedrek
W windows przy przywoitej wielkości RAM można wirtualną wyłączyć.
Tu też (nie wiem jak z hibernacją wtedy będzie)
Post by jedrek
Czy to kompletnie coś innego ta partycja wymiany?
Jakie są przeciwskazania, że linuxa, np. Minta zainstalujemy na jednej
partycji ext4 z księgowaniem. Taki system plików wybierać czy inny? Co
daje to księgowanie?
Tu wskazano, żeby jednak bez księgowania dawać samo ext4
https://forum.dobreprogramy.pl/t/na-co-sa-patrycja-przestrzen-wymiany-i-patrcja-system-plikow-ext4-z-ksiegowaniem/524741/4
Czy są jakieś efekty uboczonej użycia tylko jednej partycji na
działanie systemu?
Czyli przy instalacji wskazuję, że boot, root i home to jedna i ta
sama partycja a swapa nie robię w ogóle. Czy sam system to rozumie, że
jak będzie okoliczność wymuszająca użycie swap-a to będzie te dane
pisać sobie w tej samej partycji co root i home? Czy raczej w ogóle
To wtedy jakiś program zostanie ubity z braku pamięci.
Post by jedrek
wtedy nic nie rzeźbi dyskiem na okoliczność zapisywania takich danych?
Jakieś niedomagania to powoduje?
Tak w ogóle to ja bym zrobił w ten sposób:
boot + druga partycja (duża szansa, że szyfrowana)
na tej drugiej partycji lvm
i z lvm wykrawać takie volumenty jakie potrzebne.
KJ
--
http://stopstopnop.pl/stop_stopnop.pl_o_nas.html
Jacek Maciejewski
2021-01-08 14:25:20 UTC
Permalink
Post by Kamil Jońca
Post by jedrek
Czyli przy instalacji wskazuję, że boot, root i home to jedna i ta
sama partycja a swapa nie robię w ogóle. Czy sam system to rozumie, że
jak będzie okoliczność wymuszająca użycie swap-a to będzie te dane
pisać sobie w tej samej partycji co root i home? Czy raczej w ogóle
To wtedy jakiś program zostanie ubity z braku pamięci.
A nie jest przypadkiem tak że jeśli się nie założy swapu to linuks w
razie potrzeby organizuje sobie plik wymiany na głównej partycji? W
domowym kompie rozdrabnianie na partycje jest bez sensu. Ja od lat
instaluję linuksa na jednej partycji (ostatnio z uwagi na EFI, na dwóch
:)
--
Jacek
-I hate haters-
Jarosław Sokołowski
2021-01-08 14:51:33 UTC
Permalink
Post by Jacek Maciejewski
A nie jest przypadkiem tak że jeśli się nie założy swapu to linuks
w razie potrzeby organizuje sobie plik wymiany na głównej partycji?
Sam sobie nie organizuje, a już zwłaszcza przypadkiem. Ale można taki
plik stworzyć. Od lat już jest tak, że plik wymiany nie jest gorszy
od partycji wymiany.
--
Jarek
Jacek Maciejewski
2021-01-08 15:50:34 UTC
Permalink
Post by Jarosław Sokołowski
Post by Jacek Maciejewski
A nie jest przypadkiem tak że jeśli się nie założy swapu to linuks
w razie potrzeby organizuje sobie plik wymiany na głównej partycji?
Sam sobie nie organizuje, a już zwłaszcza przypadkiem. Ale można taki
plik stworzyć. Od lat już jest tak, że plik wymiany nie jest gorszy
od partycji wymiany.
Wiedziałem że jest coś na rzeczy :) Mam tyle RAM-u że nawet 1/4 nie
wykorzystuję to i nie wiedziałem dokładnie bo nic się nie killowało. A
ty, skoro wiesz to może mógłbyś powiedzieć jak taki plik się robi albo
gdzie o tym przeczytać.
--
Jacek
-I hate haters-
Jarosław Sokołowski
2021-01-08 16:09:09 UTC
Permalink
Post by Jacek Maciejewski
Post by Jarosław Sokołowski
Post by Jacek Maciejewski
A nie jest przypadkiem tak że jeśli się nie założy swapu to linuks
w razie potrzeby organizuje sobie plik wymiany na głównej partycji?
Sam sobie nie organizuje, a już zwłaszcza przypadkiem. Ale można taki
plik stworzyć. Od lat już jest tak, że plik wymiany nie jest gorszy
od partycji wymiany.
Wiedziałem że jest coś na rzeczy :) Mam tyle RAM-u że nawet 1/4 nie
wykorzystuję to i nie wiedziałem dokładnie bo nic się nie killowało.
A ty, skoro wiesz to może mógłbyś powiedzieć jak taki plik się robi
albo gdzie o tym przeczytać.
man mkswap

W skrócie: najpierw trzeba sobie zrobić plik upragnionej wielkości
(na przykład przez dd), potem wytworzyć w nim przestrzeń wymiany
(powyższym programem), a na koniec opisać w /etc/fstab, żeby się
montował:

/swapfile none swap sw 0 0
--
Jarek
Pawel
2021-01-08 17:01:42 UTC
Permalink
Post by Jacek Maciejewski
Post by Jarosław Sokołowski
Post by Jacek Maciejewski
A nie jest przypadkiem tak że jeśli się nie założy swapu to linuks
w razie potrzeby organizuje sobie plik wymiany na głównej partycji?
Sam sobie nie organizuje, a już zwłaszcza przypadkiem. Ale można taki
plik stworzyć. Od lat już jest tak, że plik wymiany nie jest gorszy
od partycji wymiany.
Wiedziałem że jest coś na rzeczy :) Mam tyle RAM-u że nawet 1/4 nie
wykorzystuję to i nie wiedziałem dokładnie bo nic się nie killowało. A
ty, skoro wiesz to może mógłbyś powiedzieć jak taki plik się robi albo
gdzie o tym przeczytać.
Uzyj sobie tara z lzma, to wtedy stwierdzisz, ze jednak brakuje Ci RAMu ;-).
Jarosław Sokołowski
2021-01-08 18:24:08 UTC
Permalink
Post by Pawel
Post by Jacek Maciejewski
Post by Jarosław Sokołowski
Post by Jacek Maciejewski
A nie jest przypadkiem tak że jeśli się nie założy swapu to linuks
w razie potrzeby organizuje sobie plik wymiany na głównej partycji?
Sam sobie nie organizuje, a już zwłaszcza przypadkiem. Ale można taki
plik stworzyć. Od lat już jest tak, że plik wymiany nie jest gorszy
od partycji wymiany.
Wiedziałem że jest coś na rzeczy :) Mam tyle RAM-u że nawet 1/4 nie
wykorzystuję to i nie wiedziałem dokładnie bo nic się nie killowało.
A ty, skoro wiesz to może mógłbyś powiedzieć jak taki plik się robi
albo gdzie o tym przeczytać.
Uzyj sobie tara z lzma, to wtedy stwierdzisz, ze jednak brakuje Ci RAMu ;-).
Albo Microsoft Teams. Nie wiem czy to akurat apetyt na RAM (mam sporo,
a ten program dość niewielki jest), czy potrzeby CPU (rdzeni ci u mnie
dostatek, a program w zasadzie nic nie robi). W każdym razie działa to
paskudztwo tragicznie. Już się miśki nie obrażają i piszą od razu wersje
swoich "programów" również pod Linuksa. Ale co z tego, skoro pisać nie
potrafią? Między mną a tą firmą zawsze szczęśliwie był spory dystans,
opinie na temat jakości ich systemów operacyjnych i oprogramowania
traktowałem jako zwykłą ludzka złośliwość. Ale od chwili, kiedy czasem
muszę użyć Microsoft Teams, całkiem zmieniłem zdanie. To wszystko musi
być prawdą. A może nawet całej prawdy nie znam.
--
Jarek
Dominik 'Rathann' Mierzejewski
2021-01-12 14:29:51 UTC
Permalink
Date: Fri, 08 Jan 2021 19:24:08
From: Jarosław Sokołowski
[...]
Post by Jarosław Sokołowski
Post by Pawel
Uzyj sobie tara z lzma, to wtedy stwierdzisz, ze jednak brakuje Ci RAMu ;-).
Albo Microsoft Teams. Nie wiem czy to akurat apetyt na RAM (mam sporo,
a ten program dość niewielki jest), czy potrzeby CPU (rdzeni ci u mnie
dostatek, a program w zasadzie nic nie robi). W każdym razie działa to
paskudztwo tragicznie. Już się miśki nie obrażają i piszą od razu wersje
swoich "programów" również pod Linuksa. Ale co z tego, skoro pisać nie
potrafią? Między mną a tą firmą zawsze szczęśliwie był spory dystans,
opinie na temat jakości ich systemów operacyjnych i oprogramowania
traktowałem jako zwykłą ludzka złośliwość. Ale od chwili, kiedy czasem
muszę użyć Microsoft Teams, całkiem zmieniłem zdanie. To wszystko musi
być prawdą. A może nawet całej prawdy nie znam.
To akurat jest kwestia wybranego środowiska uruchomieniowego. Teams
używa electron, czyli wbudowanego Chrome. Plus jest taki, że jest to
cholerstwo w miarę przenośne pomiędzy Windows, MacOS i Linuksem.

Pozdrawiam,
Dominik
--
Fedora https://getfedora.org | RPM Fusion http://rpmfusion.org
There should be a science of discontent. People need hard times and
oppression to develop psychic muscles.
-- from "Collected Sayings of Muad'Dib" by the Princess Irulan
Jarosław Sokołowski
2021-01-12 15:16:57 UTC
Permalink
Post by Dominik 'Rathann' Mierzejewski
Post by Jarosław Sokołowski
Post by Pawel
Uzyj sobie tara z lzma, to wtedy stwierdzisz, ze jednak brakuje Ci RAMu ;-).
Albo Microsoft Teams. Nie wiem czy to akurat apetyt na RAM (mam sporo,
a ten program dość niewielki jest), czy potrzeby CPU (rdzeni ci u mnie
dostatek, a program w zasadzie nic nie robi). W każdym razie działa to
paskudztwo tragicznie. Już się miśki nie obrażają i piszą od razu wersje
swoich "programów" również pod Linuksa. Ale co z tego, skoro pisać nie
potrafią? Między mną a tą firmą zawsze szczęśliwie był spory dystans,
opinie na temat jakości ich systemów operacyjnych i oprogramowania
traktowałem jako zwykłą ludzka złośliwość. Ale od chwili, kiedy czasem
muszę użyć Microsoft Teams, całkiem zmieniłem zdanie. To wszystko musi
być prawdą. A może nawet całej prawdy nie znam.
To akurat jest kwestia wybranego środowiska uruchomieniowego. Teams
używa electron, czyli wbudowanego Chrome. Plus jest taki, że jest to
cholerstwo w miarę przenośne pomiędzy Windows, MacOS i Linuksem.
Ale ja nie narzekam na słabą przenośność. Tylko na to, JAK to cholerstwo
działa. Ponadto również, że nic mi nie powiedziało, że w środku ma -- jak
w koniu trojańskim -- zamontowanego Skype'a. I że jak nawet tylko chcę
coś przeczytać, albo napisać kilka słów, to ono mi się bez pytania wpina
w głośniki, mikrofon i kamerę. To tylko kilka z pobieżnych obserwacji.
Wziąwszy pod uwagę, że używam tego wyłącznie wtedy, kiedy naprawdę muszę,
sporo się kwiatków nazbierało. Wszystko razem wygląda jak soft napisany
na licealnym kółku informatycznym. Wszystko z Microsoftu teraz takie?
Pytam, bo nie wiem.
--
Jarek
Dominik 'Rathann' Mierzejewski
2021-01-12 14:36:32 UTC
Permalink
Date: Fri, 08 Jan 2021 16:50:34
From: Jacek Maciejewski
Post by Jacek Maciejewski
Post by Jarosław Sokołowski
Post by Jacek Maciejewski
A nie jest przypadkiem tak że jeśli się nie założy swapu to linuks
w razie potrzeby organizuje sobie plik wymiany na głównej partycji?
Sam sobie nie organizuje, a już zwłaszcza przypadkiem. Ale można taki
plik stworzyć. Od lat już jest tak, że plik wymiany nie jest gorszy
od partycji wymiany.
Wiedziałem że jest coś na rzeczy :) Mam tyle RAM-u że nawet 1/4 nie
wykorzystuję to i nie wiedziałem dokładnie bo nic się nie killowało. A
ty, skoro wiesz to może mógłbyś powiedzieć jak taki plik się robi albo
gdzie o tym przeczytać.
Swap się generalnie przydaje, nawet, jeśli wydaje Ci się, że go nie
potrzebujesz.
https://chrisdown.name/2018/01/02/in-defence-of-swap.html

Fedora od 33 swap dyskowy zastąpiła skompresowanym RAMem (domyślnie pół
RAMu, maksymalnie 4GB):
https://fedoraproject.org/wiki/Changes/SwapOnZRAM
https://www.phoronix.com/scan.php?page=news_item&px=Fedora-33-Swap-On-zRAM-Proposal

Działa bardzo dobrze. Na mojej wynajmowanej wirtualce z 20GB dysku i 2GB
RAM pozwoliło mi to odzyskać 2GB przestrzeni dyskowej:
$ free -m
total used free shared buff/cache available
Mem: 1931 287 189 2 1453 1457
Swap: 964 24 940
$ zramctl
NAME ALGORITHM DISKSIZE DATA COMPR TOTAL STREAMS MOUNTPOINT
/dev/zram0 lzo-rle 965M 24.1M 6.5M 7M 1 [SWAP]
$ swapon -s
Filename Type Size Used Priority
/dev/zram0 partition 988156 24832 100

Pozdrawiam,
Dominik
--
Fedora https://getfedora.org | RPM Fusion http://rpmfusion.org
There should be a science of discontent. People need hard times and
oppression to develop psychic muscles.
-- from "Collected Sayings of Muad'Dib" by the Princess Irulan
Pawel
2021-01-12 20:34:23 UTC
Permalink
Post by Dominik 'Rathann' Mierzejewski
Swap się generalnie przydaje, nawet, jeśli wydaje Ci się, że go nie
potrzebujesz.
https://chrisdown.name/2018/01/02/in-defence-of-swap.html
Fedora od 33 swap dyskowy zastąpiła skompresowanym RAMem (domyślnie pół
https://fedoraproject.org/wiki/Changes/SwapOnZRAM
https://www.phoronix.com/scan.php?page=news_item&px=Fedora-33-Swap-On-zRAM-Proposal
A jak RAM jest skompresowany, to nie spowalnia to dzialania? Przeciez to
musi na okraglo pakowac i rozpakowywac, chyba, ze o co innego chodzi.
Dominik Ałaszewski
2021-01-13 06:38:54 UTC
Permalink
Post by Dominik 'Rathann' Mierzejewski
https://fedoraproject.org/wiki/Changes/SwapOnZRAM
"The installer is currently responsible for creating a swap-on-drive device.
This will be dropped. The zram-generator + configuration file will trigger
the setup and activation of swap-on-zram. This means hibernation isn't possible,
even on systems that could support it."

Czyli i tak chcąc używać hibernacji trzeba mieć partycję/plik
i ręcznie sobie wydłubać konfigurację. A dodatkowo i tak to będzie
potencjalnie powodować problemy:

"The swap-on-zram will be favored for evictions in the attempt
to free memory to create the hibernation image. It could increase
instances of hibernation entry failure."

A podane przewagi jakoś do mnie nie przemawiają.
Jeśli ktoś ma super poufne dane, to swap można szyfrować.
Oszczędzanie dysku- no, super argument przy dzisiejszych
pojemnościach nośników. Poprawienie responsywności czy
wydajności- IMHO dyskusyjne (zwłaszcza w erze SSD).

No i najważniejszy argument: szybciej OOM wkroczy
do akcji. Fakt. Ale czy to pomoże? Chyba jak
temu facetowi spotkanie z niedźwiedziem:
https://dowcipy.jeja.pl/1503,poszedl-facet-do-lasu-tak.html
--
Dominik Ałaszewski (via raspbianowy slrn)
"W życiu piękne są tylko chwile…" (Ryszard Riedel)
Wyrażam wyłącznie prywatne poglądy zgodnie z Art. 54 Konstytucji RP
Pisząc na priv zmień domenę na gmail.
Dominik 'Rathann' Mierzejewski
2021-01-13 14:15:22 UTC
Permalink
Date: Wed, 13 Jan 2021 07:38:54
From: Dominik Ałaszewski
Dnia 12.01.2021 Dominik 'Rathann' Mierzejewski
Post by Dominik 'Rathann' Mierzejewski
https://fedoraproject.org/wiki/Changes/SwapOnZRAM
"The installer is currently responsible for creating a swap-on-drive
device. This will be dropped. The zram-generator + configuration file
will trigger the setup and activation of swap-on-zram. This means
hibernation isn't possible, even on systems that could support it."
Czyli i tak chcąc używać hibernacji trzeba mieć partycję/plik
i ręcznie sobie wydłubać konfigurację. A dodatkowo i tak to będzie
"The swap-on-zram will be favored for evictions in the attempt
to free memory to create the hibernation image. It could increase
instances of hibernation entry failure."
Jeśli masz swapu odpowiednio więcej (np. 3-4x RAM), to problemu raczej
nie będzie. Osobiście nie używam hibernacji od paru lat, bo nie działa
z SecureBoot.
A podane przewagi jakoś do mnie nie przemawiają.
Jeśli ktoś ma super poufne dane, to swap można szyfrować.
Dyski szyfruję od lat, a hibernacja i tak nie działa przy włączonym
SecureBoot.
Oszczędzanie dysku- no, super argument przy dzisiejszych pojemnościach
nośników.
Jak wynajmujesz serwer wirtualny u kogoś, to za każdy GB pamięci masowej
płacisz. W tym przypadku zysk jest odczuwalny w kieszeni.
Poprawienie responsywności czy wydajności- IMHO dyskusyjne (zwłaszcza
w erze SSD).
Nawet SSD jednak są wolniejsze od RAMu.
No i najważniejszy argument: szybciej OOM wkroczy
do akcji. Fakt. Ale czy to pomoże? Chyba jak
https://dowcipy.jeja.pl/1503,poszedl-facet-do-lasu-tak.html
Krócej będziesz czekał, aż odzyskasz kontrolę na maszyną. MSZ spory
plus.

Pozdrawiam,
Dominik
--
Fedora https://getfedora.org | RPM Fusion http://rpmfusion.org
There should be a science of discontent. People need hard times and
oppression to develop psychic muscles.
-- from "Collected Sayings of Muad'Dib" by the Princess Irulan
Dominik Ałaszewski
2021-01-13 21:12:22 UTC
Permalink
Post by Dominik 'Rathann' Mierzejewski
Jeśli masz swapu odpowiednio więcej (np. 3-4x RAM), to problemu raczej
nie będzie. Osobiście nie używam hibernacji od paru lat, bo nie działa
z SecureBoot.
O, i to jest argument. Żeby nie używać SecureBoot.
Warto też wspomieć, że bez swaponzram do hibernacji zazwyczaj
spokojnie wystarczy swap o wielkości połowy RAMu :-)
Post by Dominik 'Rathann' Mierzejewski
Dyski szyfruję od lat, a hibernacja i tak nie działa przy włączonym
SecureBoot.
No właśnie, argument o wyciekach ze swap OKDR. Jak komuś zależy,
to od dawna szyfruje.
Post by Dominik 'Rathann' Mierzejewski
Jak wynajmujesz serwer wirtualny u kogoś, to za każdy GB pamięci masowej
płacisz. W tym przypadku zysk jest odczuwalny w kieszeni.
A każdy GB RAM w takim wypadku masz za friko, oczywiście.
Post by Dominik 'Rathann' Mierzejewski
Nawet SSD jednak są wolniejsze od RAMu.
Jasne. I dlatego zabierzmy część tego RAMu, który mógłby
być wykorzystany na bufory dyskowe. Na pewno operacje dyskowe
to przyspieszy ;-)
Post by Dominik 'Rathann' Mierzejewski
Krócej będziesz czekał, aż odzyskasz kontrolę na maszyną. MSZ spory
plus.
O ile odzyskasz. Ale OK, na pewno szybciej się zorientujesz,
że jest coś nie halo. Ale czy czasem tego samego efektu nie uzyskasz
z małym plikiem swap i ustawiając vm.swappiness na zero?

Owszem, sama idea kompresji stron pamięci przed ich zapisem
do swapa (zswap) jako swego rodzaju write-back cache
do mnie przemawia (ale czy to czasem nie jest już
defaultowo w (w miarę współczesnym) kernelu?).

Natomiast zupełna rezygnacja z dyskowej przestrzeni wymiany
na rzecz przerzucania stron pamięci wyłącznie z RAM do RAM
już niezbyt.

Ale ja to tępy jestem :-)
--
Dominik Ałaszewski (via raspbianowy slrn)
"W życiu piękne są tylko chwile…" (Ryszard Riedel)
Wyrażam wyłącznie prywatne poglądy zgodnie z Art. 54 Konstytucji RP
Pisząc na priv zmień domenę na gmail.
Kamil Jońca
2021-01-08 14:51:38 UTC
Permalink
Jacek Maciejewski <***@go2.pl> writes:

[...]
Post by Jacek Maciejewski
Post by Kamil Jońca
To wtedy jakiś program zostanie ubity z braku pamięci.
A nie jest przypadkiem tak że jeśli się nie założy swapu to linuks w
razie potrzeby organizuje sobie plik wymiany na głównej partycji? W
Osobiście mi się wydaje, że nie. Być może nowsze/"przyjaźniejsze" instalatory robią
odpowiednią konfigurację używającą pliku.
Post by Jacek Maciejewski
domowym kompie rozdrabnianie na partycje jest bez sensu. Ja od lat
Pozwolę sobie mieć inne zdanie :P

KJ
--
http://stopstopnop.pl/stop_stopnop.pl_o_nas.html
Marcin Debowski
2021-01-09 00:06:19 UTC
Permalink
Post by Kamil Jońca
[...]
Post by Jacek Maciejewski
Post by Kamil Jońca
To wtedy jakiś program zostanie ubity z braku pamięci.
A nie jest przypadkiem tak że jeśli się nie założy swapu to linuks w
razie potrzeby organizuje sobie plik wymiany na głównej partycji? W
Osobiście mi się wydaje, że nie. Być może nowsze/"przyjaźniejsze" instalatory robią
odpowiednią konfigurację używającą pliku.
No właśnie ostatnio się zdziwiłem. Instalowałem na świeżo zdaje się
ostatnie Xubuntu i nie dałem żadnej partycji wymiany. Po instalacji,
patrzę, jest plik.

Teraz się tak zastanawiam, system ma 16GB RAMu i jest na nvme0n... czy
to czasami nie celowa polityka aby ograniczyć zajeżdzanie. Jak to tam
wygląda z tymi trimami i innymi... kontroler wewnętrznie pilnuje
zajeżdżania o ile tylko ma gdzieś coś wolnego czy trzeba mu pomóc?
Kiedyś zdaje się instalatory zwracały uwagę na brak partycji wymiany...
--
Marcin
Jarosław Sokołowski
2021-01-09 00:29:54 UTC
Permalink
Post by Marcin Debowski
No właśnie ostatnio się zdziwiłem. Instalowałem na świeżo zdaje się
ostatnie Xubuntu i nie dałem żadnej partycji wymiany. Po instalacji,
patrzę, jest plik.
A w ogóle pytał albo proponował partycję? Chyba nie. Kiedyś tak.
Post by Marcin Debowski
Teraz się tak zastanawiam, system ma 16GB RAMu i jest na nvme0n... czy
to czasami nie celowa polityka aby ograniczyć zajeżdzanie. Jak to tam
wygląda z tymi trimami i innymi... kontroler wewnętrznie pilnuje
zajeżdżania o ile tylko ma gdzieś coś wolnego czy trzeba mu pomóc?
Kiedyś zdaje się instalatory zwracały uwagę na brak partycji wymiany...
To raczej nie ma związku z SSD. Ja sobie coś przypominam, że czytałem
o tym w changelogu od kernela. To było tak dawno, że jeszcze SSD nie
było. Napisali, że wydajnościowo plik i partycja to to samo. Wcześniej
tak nie było. A plik ma taką zaletę, że łatwiej zmienić rozmiar. Albo
dodać drugi. Kiedyś w ogóle było ograniczenie na rozmiar partycji swap,
dość ostre, 64M czy cóś. Jeśli ktoś potrzebował więcej, musiał montować
kilka.
--
Jarek
Pawel
2021-01-08 14:55:22 UTC
Permalink
Post by Jacek Maciejewski
Post by Kamil Jońca
Post by jedrek
Czyli przy instalacji wskazuję, że boot, root i home to jedna i ta
sama partycja a swapa nie robię w ogóle. Czy sam system to rozumie, że
jak będzie okoliczność wymuszająca użycie swap-a to będzie te dane
pisać sobie w tej samej partycji co root i home? Czy raczej w ogóle
To wtedy jakiś program zostanie ubity z braku pamięci.
A nie jest przypadkiem tak że jeśli się nie założy swapu to linuks w
razie potrzeby organizuje sobie plik wymiany na głównej partycji? W
domowym kompie rozdrabnianie na partycje jest bez sensu. Ja od lat
instaluję linuksa na jednej partycji (ostatnio z uwagi na EFI, na dwóch
:)
Ja nie utworzylem SWAPu i jak zabraknie RAMu, to system robi killa na
procesie ktory najwiecej zajmuje RAMu.


A co do partycji, to obecnie mam root, home i dokumenty ktore sa
podpiete pod katalog w home.
Dominik Ałaszewski
2021-01-11 08:59:28 UTC
Permalink
Post by Pawel
Ja nie utworzylem SWAPu i jak zabraknie RAMu, to system robi killa na
procesie ktory najwiecej zajmuje RAMu.
W uproszczeniu. Dokładnie to wyliczany jest "badness" procesu,
który bierze też pod uwagę czas życia, czy jest uruchomiony
na prawach root i czy korzysta ze sprzętu:

https://www.kernel.org/doc/gorman/html/understand/understand016.html
--
Dominik Ałaszewski (via raspbianowy slrn)
"W życiu piękne są tylko chwile…" (Ryszard Riedel)
Wyrażam wyłącznie prywatne poglądy zgodnie z Art. 54 Konstytucji RP
Pisząc na priv zmień domenę na gmail.
Smok Eustachy
2021-01-15 20:29:20 UTC
Permalink
Post by jedrek
Czy zgodnie ze sztuką linux do niezawodnego działania musi mieć zawsze
minimum 2 partycje?
Nie licząc GRUBowej to wystarczy jedna.
Czy GRUB to jest partycja linuksiarska?

Loading...